Znowu wstecz... Zeszly piatek w le madame, pojechalismy do Filipa do pracy... a sobota lekko po bandzie w Kwinto a potem w Jadlodajni na urodzinach Tisztelet Soundsystem [jak zwykle miszcz impreza i kupa ludzi] - rozdawalem buttony juz nie pamietam komu, hehe...
Plany na ten weekend:
Czwartek - Czwarty Zywy Punkt [fryzjer]
Piatek - nie mam pomyslu. moze odpoczynek? w le madame np. hehe
Sobota - M25 - Future Retro Elektro albo Warsaw Electronic Festival 2005 w Diunie, ofak. Marcin ma imieniny... miala byc impreza zombie na Elektoralnej...

sekta uderzy wkrotce... i pospadaja wam majty... na razie switch na nasz hosting... pare projektow fajnych jest w drodze. musimy nareszcie z marcinem skleic nasza miejska klawiature... ze strzalki na zdjeciu chce zrobic spore naklejki z folii...

Dobrze... Podsumowanie ostatniego tygodnia. moze 2... w kazdym razie tych od poczatku pazdziernika. konczylismy www.at-3.com...
potem weekend spedzony na www.freeformfestival.pl [jeszcze raz dzieki Malwinko] - mistrz sie bawilem.

Sobota - addictive.tv z wizualkami, ktore rozpieprzaly i koncert Herbaliser [potem o 4 w nocy widzialem chomika na Zelaznej. fuf!].

Niedziela - plakalem ze smiechu pare godzin [Zbysio - miszcz.... 'a lot of money!'] + fajny koncert locostar i cos jeszcze... ale pamiec juz nie ta... (a... film... DOO WOP czy cos)...

po festiwalu taki tam normalny tydzien... chyba ze znowu mi cos umknelo... zrobilem taka koszulke nexorowi [adminem jest, hehe] i buttony, ktore widac powyzej. jak chcesz to sie zglos i... noś z dumą... W zeszly piatek byly jeszcze urodziny Marysi w Diunie.. Bardzo smiesznie bylo. Tylko czemu nas nie aresztowali?! Za wyglupy na stacji benzynowej [Marcin przystawial sobie pistolet od dystrybutora do glowy], za tance pod kebabem na Krakowskim Przedmiesciu i wlazenie do wody w bokserkach w parku saskim... uhhh. mocny wieczor...